Pominę część o tym,jak strasznie zaniedbuję nowego bloga,ale ''działam'' i cały czas pracuję nad tym ,by to jakoś ''rozhulać '' . Dobrze,ale o tym kiedy indziej .
Pogoda w majowy weekend iście cudowna. Zanim jednak całkiem przywitały nas prażące nasze ciała promienie słońce na dobre,stopniowało swoją obecność ,odwiedzając nas od czasu do czasu,bawiąc się w kotka i myszkę. Poniżej jeden z tych dni,kiedy było ciepło. Zwykle,bez rewelacji,ale -grunt to wygoda! No przynajmniej na kilometrowe spacery : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz