W dobie parzących nasze ciała upałów,trudno wytrzymać poza domem dłużej
niż pięć minut nie mając w pobliżu wielkiego basenu,czy innego źródła
wody do którego możemy skoczyć i beztrosko się kąpać. Ja odnalazłam w
swojej szafie, starą ,zapomnianą sukienkę/tunikę,a niegdyś w zamiarze
stworzoną jako bluzkę-uszytą przez moją rodzicielkę. Idealna na
upały,lekka i przewiewna ,do tego w stylu hippie ,który bardzo sobie
upodobałam ; )
masz rację taka tunika jest idealna na upały :) jednak na zdjęciach najbardziej moją uwagę przykuły Twoje cudne nogi!
OdpowiedzUsuńwlasnie tak sie sklada, ze wczoraj sprzatalam w szafie:D
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz ile ciuchow znalazlam :D
pięęękne nogi :)i tunika też :)
OdpowiedzUsuńJakie nogi o.O Boże dlaczego mi ich nie dałeś cudne są ^^
OdpowiedzUsuńtunika cudowna...bytu też super hot!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam. Ewa
śliczna tunika!
OdpowiedzUsuńhttp://eva-style.blogspot.com/
cudna tunika i te nogi :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń